Pracowite lato Kamila Stocha – w jakiej jest formie?
Nowy sezon – nowe nadzieje. Po niezbyt udanych startach w tournee 2021/2022 w polskiej reprezentacji doszło do zmiany trenera, nowym szkoleniowcem jest Thomas Thurnbichler. Kamil Stoch pracuje pod okiem austriackiego specjalisty i ma nadzieje na udane starty w sezonie zimowym. Początek współpracy jest dość obiecujący, co pokazały wyniki biało-czerwonych skoczków w zawodach letnich.
Nowy trener szansą na wielką formę?
Poprzedni sezon był dużym rozczarowaniem dla polskich kibiców skoków. Przez lata biało-czerwoni przyzwyczaili sympatyków do dużych sukcesów, więc olimpijski rok zakończony bez żadnego medalu był uznawany za porażkę. Do podobnego wniosku doszli również zarządzający Polskim Związkiem Narciarskim, którzy postanowili zmienić trenera. Sposób, w jaki to zostało przeprowadzone, pozostawiał wiele do życzenia, o czym mówili również zawodnicy, w tym Kamil Stoch.
Teraz polskim skoczkami zarządza Thomam Thurnbichler, czyli szkoleniowiec z Austrii. Co ciekawe, jest on młodszy od zawodników, których prowadzi, starsi są m.in. Żyła i Stoch. Więcej na temat tego, kim jest i jakie ma zasady przeczytasz w naszym artykule. Jedno jest pewne, młody trener z Austrii wprowadził dużo świeżości do polskich skoków, co może mieć pozytywny wpływ na formę Polaków w przyszłym sezonie. Luz i dużą ochotę na skakanie widać, m.in. w postach Kamila Stocha w mediach społecznościowych.
Kamil Stoch – lato ze wzlotami i wpadkami
Letni sezon to zawsze czas na to, żeby zbudować formę na zimę. Starty podczas Letniej Grand Prix nigdy nie są celem samym w sobie, lecz pozwalają one skoczkom porównać się z innymi zawodnikami. Trzeba przyznać, że w przypadku biało-czerwonych początek był naprawdę imponujący. Stoch w pierwszych zawodach zajął drugie miejsce w Wiśle za Dawidem Kubackim. Kolejnego dnia mistrz olimpijski z Soczi był już najlepszy.
Kolejne konkursy odbyły się bez udziału Stocha, który nie wystąpił w Courchevel i Râșnovie. Do rywalizacji w LGP Polak wrócił w Hinzenbach, lecz tam był dopiero 29. ponieważ został zdyskwalifikowany w drugiej serii. W ostatnich zawodach w Klingenthal Stoch nie wystąpił z powodu choroby. Te perturbacje jednak nie przeszkodziły Stochowi w tym, żeby zająć 3. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Kamil Stoch – forma przyjdzie zimą?
Letnie przygotowania Kamila Stocha były słodko-gorzkie. Dobre starty w Wiśle wlały sporo optymizmu w serca Polaków. Później już nie było tak kolorowo, lecz to nie oznacza, że zimą będzie słabo. Tym bardziej że wyniki Letniej Grand Prix rzadko miały wpływ na to, jak Kamil Stoch spisywał się zimą. Należy więc oczekiwać, że dobra dyspozycja przyjdzie zimą a polski skoczek już od inauguracyjnych zawodów w Wiśle będzie w czołówce klasyfikacji Pucharu Świata.